Zawód copywritera jest dość
specyficzny. Nie istnieją żadne studia, które by do niego
przygotowywały. Wykonują go ludzie mający różne wykształcenie,
ja sam jestem absolwentem filozofii i pedagogiki. W moim przypadku
wszystko zaczęło się od wpisania w wyszukiwarce frazy „zarabianie
na pisaniu”. W tym artykule nie zamierzam jednak opowiadać Ci
historii swojego życia, ale udzielić kilku rad, które płyną z
doświadczenia. Oto one:
1. Nie trać zbyt wiele czasu na
serwisy typu textbookers.com
Nie chciałbym być źle odebrany –
nie uważam, żeby strony pośredniczące pomiędzy copywriterami a
klientami, takie jak texbookers.com, goodcontent.pl czy
gieldatekstow.pl
były czymś złym, przeciwnie – sam od tego zaczynałem, to jednak
nic więcej, niż dobry początek. Pieniądze, jakie można tam
zarobić są niewielkie. Pisząc dla portali tego typu nigdy nie
udało mi się uzyskać stawki wyższej niż 10 zł za godzinę.
Jeśli
dobrze piszesz i przyłożysz się nieco do poszukiwania zleceń –
zarobisz o wiele więcej.
2. Unikaj pisania w pierwszej
osobie
Nawet,
jeśli tworzysz precla. Owszem, zdaję sobie sprawę z tego, że tak
jest łatwiej i że w ten sposób można szybko
wyprodukować znacznie więcej
unikalnego tekstu niż pisząc w formie bezosobowej. Liczy się
jednak nie tylko to, jak szybko pracujesz, ale również to, jak
odbierają Cię klienci. Dla
dużej części nadużywanie pierwszej osoby będzie wystarczającym
powodem żeby
zakończyć współpracę.
3. Przygotuj portfolio online
Postaraj
się, aby teksty, które w nim zamieścisz, były nie tylko poprawnie
napisane, ale również dotykały tematyki, która najbardziej Ci
pasuje. Dzięki temu będziesz mieć większe szansę na zlecenia,
których realizacja przyjdzie Ci łatwo, a może nawet okaże się
czystą przyjemnością. Portfolio nie musi być szczególnie
rozbudowane – mało który klient przeczyta więcej niż jeden -
dwa artykuły. Zadbaj jednak o to, aby było przejrzyste i aby w
zamieszczonych w nim tekstach nie było błędów.
Zastanów się też, czy nie warto zlecić komuś korekty nawet,
gdyby miało Cię to trochę kosztować.
4. Dotrzymuj terminów
Nic
tak nie odstrasza klientów jak przekroczony deadline. Bierz na
siebie tyle zleceń ile jesteś w stanie wykonać, a jeśli wiesz że
z czymś się nie wyrobisz – natychmiast powiadom o tym klienta.
Terminowość bywa nawet
ważniejsza od jakości tekstów – błędy zawsze można poprawić,
natomiast spóźnienia z realizacją niestety cofnąć się nie da.
5.
Pomyśl nad założeniem działalności
Możliwość
wystawiania faktur bywa czynnikiem decydującym o tym, kto dostanie
zlecenie. Wynika to po pierwsze z tego, że tak jest prościej niż
rozliczać się w oparciu o umowę o dzieło, a po drugie – jeśli
wystawiasz fakturę VAT, to klient będzie mógł umieścić ją w
kosztach i odliczyć sobie kwotę podatku. W Polsce VAT na tego typu
usługi wynosi 23% - łatwo policzyć, że to się po prostu opłaca.
Trzeba tu jednak
zaznaczyć, że na początku będziesz wystawiać faktury ze
stawką Vat 0% –
zmieni się to dopiero wtedy, gdy Twoja firma przekroczy 200.000 zł
rocznego obrotu.
Mam nadzieję, że te porady pomogą
Ci przynajmniej na początku przygody z copywritingiem i że uznasz
je za wartościowe. Jeśli jednak uważasz, że wartościowe nie są
– serdecznie zapraszam do dyskusji!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz